Znów otarliśmy się o spadek meteorytu! Bolid, który zarejestrowaliśmy 28 września o 22:57 trwał nieco ponad 12 sekund i wszedł w atmosferę z bardzo niską prędkością – 18,43 km/s.
Jasna faza lotu rozpoczęła się na Polską, 22 km na południowy-wschód od Augustowa. Niestety, kąt wejścia również był niewielki i wynosił zaledwie 6,8° względem powierzchni Ziemi. Tak płaska trajektoria, w połączeniu z niską prędkością i długą ablacją (meteoroid przebył > 200 km w naszej atmosferze), doprowadziły do całkowitej utraty masy w czasie lotu. Ostatecznie, meteoroid przestał być widoczny na wysokości 35,5 km nad miastem Szyłele na Litwie (68 km na południowy-wschód od Kłajpedy).
Spośród naszych stacji, najbliżej znajdowała się SN28 (Krzysztof Kida, Elbląg), ale trudno powiedzieć, że była „blisko”. Od zjawiska dzieliło ją ponad 200 km. Oprócz niej, do analiz wykorzystano dane z SN18 (Błażej Wereszko, Malbork), SN20 (Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Warszawskiego, Ostrowik) i SN25 (Robert Brzykcy, Żnin). Do dyspozycji mieliśmy także nagranie ze stacji SN19 (Radosław Wilde, Duszniki) ale tym razem nie zostało włączone do analizy, ze względu na ekstremalnie niską pozycję bolidu nad horyzontem (odległość stacji od zjawiska sięgała 500 km).
Meteoroid nie miał pochodzenia kometarnego i przywędrował do nas z pasa planetoid. Obiegał Słońce w ciągu 2 lat i 4 miesięcy, a jego orbita była nachylona pod kątem 12 stopni do płaszczyzny ekliptyki.
Opracował: Mateusz Żmija